Dzisiejszy post będzię dotyczył wycieczki do Norwegii .;)
Pewnie zastanawiacię się skąd ja tam się wziełam , już wyjaśniam mam chłopaka który ma rodzinę w Norwegii , brat Karola zaprosił nas na weekend do siebie, więc nad czym tu się zastanawiać bilety zostały kupionę , walizka została spakowana , więc wyruszyłam w drogę .
W piątek o 13:00 miałam odlot z lotniska (Balice) Kraków oczywiście ogromnie się bałam lecieć samolotem ponieważ nigdy nie leciałam , gdy po odprawie wsiadłam do samolotu poczułam lekki dyskomfort ponieważ bardzo się bałam , ale gdy już zaczeliśmy się rozpędzać aby znieść się w powietrze poczułam ulge , ponieważ to doświadczenie zbicia sie w góre było cudowne , przez okno widziałam jak domy robią się coraz mniejsze i mniejsze aż wcale ich po chwili nie widziałam bo juz byłam wysoko od ziemi nawet wyżej niż chmury to wspomnienie na pewno zapadnie mi długo w pamięci .
Gdy już wylądowaliśmy w Norwegii na lotnisku (Rygge) poczułam się bardzo fajnie ponieważ byłam ciekawa nowych doznać , i poznania kultury Norweskiej.
Z lotniska odebrał nas brat Karola , z lotniska do miejscowości w której mieszkaliśmy byla godzina jazdy , gdy jechaliśmy po drodzę zauważyłam, że praktycznie wszystkie domki stoją, na wysokich skałach wyglądało to pieknie , po drodzę również widziałam wiele statków , po ich ilości można stwierdzić , że prawie każda zamieszkała osoba w Norwegii posiada swóją łódz było ich bardzo duzo .
Po godzinie dojechaliśmy do miejscowości Asko w której mieszkaliśmy
brat Karola zaprosił nas do mieszkania pokazał nam pokój i bardzo miło ugościł przyjechaliśmy dosyć póżno więc troche porozmawialiśmy i poszliśmy spać .
Kolejnego dnia (Sobota) pojechaliśmy zwiedzić Oslo , i tam zwiedziałam : Skocznie , Opere , i oczywiście galerie w której kupiłam sobie szalik za 199,00 koron w przeliczeniu na nasze pieniadze to 80 zł, ogólnie Norwegia jest bardzo droga w kosztach jedzenia, ale ubrania są w takich cenach co i w Polsce .
Opera : Weszliśmy na dach aby zobaczyć Oslo w prawie całej okazałości ,były cudowne widoki .
Po zwiedzaniu udaliśmy się do domu , po ok 2 godzinach siedzenia w dmu chłopaki podjeli decyzje że pójną na ryby oczywiście udałam się z nimi bo nigdy nie byłam na rybach i chciałam zobaczyć jak to jest .
Chłopcy złowili ok 10 szt ryb , rybki były bardzo smaczne ;)
Nastepnego dnia ( Niedziela) był juz nasz powrót do Polski , więc udaliśmy sie o godzinię 19 na lotnisko jechaliśmy dosyć długo bo odlot mieliśmy dopiero o 21;00 po odprawię wsiedliśmy do samolotu po 1,5 godz byliśmy juz w Polsce ale czekała nas jeszcze długa jazda samochodem ponieważ od Krakowa do mnie jest ok 2 godz może mniej lub wiecej ale byłam dopiero o 4 rano w domu ;).
Bardzo dobrze wspominam tą wycieczkę , jestem z siebie dumna że wyruszyłam w tak długa podróż i że wsiadłam do samolotu ;)
Załańczam troche zdjęć aby wam przedstawić dokładnie moja wycieczkę do Norwegii;)